Kryminał na jesienne wieczory...

Kiedy zbliża się jesień, warto sięgnąć po dobry kryminał. Kryminały to książki o tematyce kryminalnej, związanej z przestępstwem. Często ich zakończenie jest niespodziewane i zaskakujące. Ogólnie kryminały nie są dla dzieci, lecz zdarzają się wyjątki. "Zbrodnia nie przystoi damie" należy do tej drugiej grupy.

Daisy Wells i Hazel Wong uczą się w szkole dla dziewcząt Deepdean. Mieszkają w internacie. 

Kiedy dziewczynki zakładają tajne towarzystwo detektywistyczne, nie podejrzewają, z jak trudną (i niebezpieczną) sprawą przyjdzie im się zmierzyć. Pewnego wieczoru Hazel odkrywa w sali gimnastycznej ZWŁOKI panny Bell, nauczycielki. Najpierw myśli, że zdarzył się wypadek. Gdy jednak wraca na salę z jedną z opiekunek, ciało znika. To zaś oznacza, że dokonano tu MORDERSTWA!

Mimo mnóstwa lekcji i zajęć dziewczynki próbują rozwiązać sprawę. Zastanawiają się, co mogło się stać tamtego wieczoru. Kto może być mordercą; panna Parker, panna Hopkins, panna Lappet, panna Tennyson, Mamzelle, pastor MacLean, Ten Jedyny, czy ktoś jeszcze inny? Od znajomych uczennic dziewczynki dowiadują się ważnych rzeczy dotyczących śledztwa. W czym pomocny był kolczyk? Czy morderca znów zaatakuje? Dlaczego zniknęła również panna Tennyson?

W starej szatni następuje PRZEŁOM w ich śledztwie. Znajdują pamiętnik i pewien list. Sprawa się rozjaśnia.

Co wydarzyło się później? Jak skończyła się ta historia?? Czy morderca został złapany??? 

Więc gdy za oknem już szaro, złapcie za koc, kubek herbaty i przeczytajcie niesamowity kryminał; "Zbrodnia nie przystoi damie"...

Gdy pierwszy raz czytałam tę książkę, po prostu bałam się jej. Teraz jest jedną z moich ulubionych książek i nigdy mi się nie znudzi!