Czytelnia na drzewie

Kolejny klasyk na mojej liście, bardzo sławny i lubiany, autorstwa Astrid Lindgren. Pewnie trafnie zgadliście, że to "Dzieci z Bullerbyn". Znam je od małego, pamiętam, że gdy miałam ze trzy lata, brałam wszystkie moje maskotki i lalki, mówiąc im: "Ty będziesz Agda. Ty będziesz ciocia Jenny, ty Bosse, a ty Olle". Ktoś mógłby pomyśleć, że umiałam już przeczytać książkę tej grubości! Nie umiałam, byłam za to posiadaczką słuchowiska "Dzieci z Bullerbyn" i przyznaję, że jest bardzo miła dla ucha, muzyka ciekawa, słowem - naprawdę dobra! Na początku książki zostają nam przedstawieni mieszkańcy i okolica Bullerbyn. Stąd więc dowiadujemy się, że narratorką i jedną z bohaterów opowieści jest dziewczynka - Lisa, mieszkająca z rodziną i znajomymi w małej wiosce Bullerbyn, liczącej sobie tylko trzy zagrody - północną, południową i środkową. W kolejnych rozdziałach są opisane niezależne od siebie przygody, z których każda dotyczy raczej osobnej rzeczy. Zabawy i wydarze

Uwaga, uwaga! Strona "Czytelnia na drzewie" jest już na Facebooku i zapraszam Was na nią. Na razie nie ma na niej dużo postów, bo tylko dwa, ale w najbliższym czasie pojawi się ich więcej! :-) Link mam  tu ! :-D Zapraszam!!!

Nie będę się pytać, czy czytaliście jakąś książkę grozy - raczej oczywiste, że tak. Jeśli jednak nie, to już z całą pewnością oglądaliście jakiś thriller. Ja znam dwie równie straszne pozycje:  "Nocny Ogrodnik" i "Zbrodnia nie przystoi damie" , choć ta druga stanowi zupełnie inny gatunek literacki.  "Nocny Ogrodnik" to moja pierwsza "thrillerowata" książka, wywołała taki dreszczyk emocji, że bałam się odwrócić za siebie... Skąd znam tę książkę? Zaczęło się tak... Była ciemna, burzowa noc... Nie, żartuję! Mój brat dostał tę książkę na Wielkanoc. Szybko okazało się, że to nie dla niego, bo jak stwierdził "Jest za mała czcionka" i "Mama powiedziała, że mi przeczyta". A ja już połknęłam wszystkie moje "wielkanocne" książki -  te oraz tę , więc sobie pomyślałam, że to szansa - przeczytam, zanim ktoś się do niej dobierze. Zanim wpadła w moje ręce, założyłam, że to będzie książka o jakimś facecie, który ukradkiem, w nocy d

Niedawno miałam okazję przeczytać kolejną część z serii autorstwa Marcina Szczygielskiego. Post o jej wcześniejszych tomach znajdziecie   tutaj . Ten cykl jest drugą pozycją na mojej liście TOP serii!  Zbliża się Boże Narodzenie. Jednak w tym roku nie jest NORMALNE. A zresztą, w którym było normalnie? Deszcz, wiatr śnieg, mgła, a w tym roku mamy... UPAŁ! W grudniu!!!  Maja znów jedzie do Ciabci. Razem z rodzicami i siostrą, tym razem jeszcze innym środkiem lokomocji... Oj, przepraszam, chyba zdradzam za wiele... Ale wrócmy do sedna. Ma zamiar wymyśleć sposób, aby umieścić rozum Niny, swojej prapraprapra-ileś-tam-razy-babci. Poza tym musi powiadomić Ciabcię o dziwnych zdarzeniach związanych z magią! Książka z zaklęciami, którą dziewczynka dostała na urodziny, zmieniła się w tomik z dziwnymi wierszykami, dziewczynka nie może czarować, słowem, KATASTROFA!  Maja jest nastawiona optymistycznie podczas podróży, jednak gdy dociera na miejsce, nie jest wcale zbyt różowo... Tym razem, by uratow