"Hobbit" - Jonh Ronald Reuel Tolkien. Prawdziwa magia!
Ach, "Hobbit"! Arcydzieło sztuki pisarskiej, cudowna książka, wspaniały język, niesamowita ekranizacja!
Tak, ssskarbie... 😂 O "Hobbicie" nie mogę powiedzieć złego słowa, tylko dać mu 5/5 gwiazdek! ⭐⭐⭐⭐⭐
Ale dość tych pochwalnych pieśni.
To była moja lektura, ale nigdy wcześniej mnie do niej nie ciągnęło. Choć piękny film na jej podstawie oglądałam kilka razy, w ogóle nie pomyślałam, że mogę sobie przeczytać książkę. Chwała Bogu, że "Hobbit" stał się lekturą dla mojej klasy. Przeczytany w kilka dni, z zabójczo wciągającą fabułą, jest Mona Lisą wśród książek. Arcydziełem, no, aż brak mi na niego słów. Tak mi się "Hobbit" spodobał, że chciałam go przeczytać znowu, ale zrobiłam coś innego - postawiłam na "Władcę Pierścieni" Trylogia zaliczona przez luty ✅ i coś czuję, że o niej będzie następny post.
Bilbo Baggins jest hobbitem (hobbici zaś to mały ludek żyjący w zachodniej części tzw. Śródziemia). Mieszka we wspaniałej norze odziedziczonej po rodzicach i jest młodym przedstawicielem swego rodu. Są teraz cztery rzeczy, o których muszę wspomnieć dla "zielonych" w tym temacie:
1. NORA - Hobbici nie mieszkają w norach jak myszy czy lisy (chyba że tacy bez grosza przy duszy), tylko w domach - takich pod ziemią. Nory nie mają wysokich sklepień (dlaczego - patrz punkt 3.), ale są budowane z wielkim rozmachem i, rzecz jasna, bogato zdobione!
2. WIEK HOBBITÓW - Przeciętny hobbit żyje ponad sto lat, a najdłużej żyjący hobbit (Stary Tuk) miał 130 lat. Lud ten staje się dorosły w wieku 33 lat. Tak więc Bilbo, wyruszając na wyprawę w wieku pięćdziesięciu lat, był "w kwiecie wieku".
3. WYGLĄD HOBBITÓW - Hobbici są niscy, mierzą około trzech stóp. Mają kędzierzawe włosy (zazwyczaj ciemne) na głowie i stopach. Ich stopy są duże, z twardą podeszwą, więc hobbici nie noszą obuwia. Na dodatek potrafią skradać się bezszelestnie.
4. CHARAKTER HOBBITÓW - Hobbici żyją spokojnie, są głównie rolnikami. W ich krainie nie dzieją się niepokojące rzeczy. Istoty te lubią się śmiać i dużo jeść (6 posiłków dziennie). Gorszącym dla nich jest branie udziału w wyprawach i wyruszanie w długie podróże. Rodzina Tuków, jedna z najbogatszych, miała we krwi przygodę, ale ze względu na pochodzenie (niejako szlachta wśród hobbitów), reszta ludu zachowała dla nich szacunek.
Gdy pięknego majowego dnia Bilba odwiedza czarodziej Gandalf, słynący w Shire z pięknych fajerwerków, nic nie zapowiada nadchodzącego niebezpieczeństwa. Jednakże gdy na herbatkę wpadają krasnoludowie, okazuje się, że niebezpieczeństwo jest, ale opłacalne w złocie. Pan Baggins wyrusza w podróż pełną orków, goblinów (to prawie to samo), potworów, elfów... Hobbit odkrywa w sobie pokłady takiej odwagi, jakiej brak niejednemu krasnoludowi czy Wielkiemu Człowiekowi.
Tolkien od zawsze interesował się mitami, legendami i językami. Istoty opisane przez niego w jego książkach istnieją w wierzeniach ludowych - celtyckich, germańskich... Język elfów (występujący częściej we "Władcy Pierścieni" niż "Hobbicie") także jest wzorowany na pradawnych.
Zaszemrzą pieśń strumienie,
Zaszumi las i bór -
I radość zapanuje,
Gdy zjawi się Król Gór.
A Wy, co myślicie o "Hobbicie"? Lub o innych książkach Tolkiena?
Powinnam zakończyć tymi pytaniami post, ale oddam hołd tłumaczom, którzy tworzyli na nowo wiersze i pieśni w "Hobbicie", a jednocześnie musieli zostawić im sens nadany przez Tolkiena. Zazwyczaj opisując jakieś książki obcojęzyczne nie wspominam o tłumaczach, ale ci tutaj (liczba mnoga, bo "Hobbita" tłumaczono kilka razy na polski) musieli się naprawdę wysilić.
Komentarze
Prześlij komentarz
Skomentuj! Będzie mi bardzo miło, jeśli wyrazisz swoją opinię!