"Niewidzialne życie Addie LaRue" V. E. Schwab
Po poznaniu "Mrocznej krypty", która jest cudowną książką bardzo chciałam przeczytać kolejną książkę V. E. Schwab. Addie LaRue stała się niezwykle popularna w ostatnim czasie i za nią też się zabrałam. Nie zawiodłam się. Zachwycająca retrospekcja (naprawdę oryginalna!), wartka akcja i sporo magii sprawiają, że lektura jest bardzo wciągająca. Nie zawiodą się także miłośnicy romansów! Addie LaRue od dzieciństwa różniła się od swoich rówieśniczek. Nie myślała o chłopcach, ani nie była trzpiotką. Za to niezwykle pasjonowało ją rysowanie i podróże (tylko do pobliskiego miasta, ale mimo wszystko jest to podróż). Oprócz tego znała innych bogów. Nie tylko tego "nowego", który mieszkał w bogato zdobionych kościołach albo i też gdzieś poza zasięgiem wzroku, ale takich bardziej "dostępnych od zaraz", kryjących się w kwiatach, strumieniu, liściach drzew. I oczywiście tych, którzy pojawiają się po zmroku... Jednak wiedziała, że do nich nie należy się modlić, ponieważ ...