Fanny Jolly "Pralinka"
Tym razem recenzja książki dla nieco młodszych czytelników. Muszę przyznać, że i ja się dość wciągnęłam (wiadomo jak jest, gdy widzę nieprzeczytaną książkę😁). Ta lektura nosi tytuł "Pralinka" i jest autorstwa Fanny Jolly. Po tytule można wywnioskować, że to jakaś książeczka z serii "Przygarnij mnie!". Nic bardziej mylnego. Francuska pisarka dla dzieci stworzyła książkę o życiu niesfornej ośmiolatki, która każdego dnia musi użerać się ze starszymi braćmi i uniesieniami miłosnymi. Tak naprawdę dziewczynka nazywa się Alinka i stąd tytuł lektury - jej bracia przezywają ją Pralinka - Alinka, Pralinka - dziecinka i tak dalej. "Pralinka" jest podzielona na mniejsze opowiadania, każde na inny temat. W jednym z nich Alinka rozwiązuje sprawę zaginionego ciasta, w innym trafia do fabryki... pralinek, a w następnym podróżuje z babcią nad morze. Tylko wszędzie, jak ogon, ciągną się za nią wstrętni starci bracia. Z pomocą pluszowego lwa Gryzaka, Krzysia Trufli i Celin...